tag:blogger.com,1999:blog-154474311678848520.post335301802826761432..comments2024-03-07T08:48:52.858+01:00Comments on Baju-Baju-Marysiowe: Cone once more/Jeszcze raz o tycieMarysiahttp://www.blogger.com/profile/10812809477822209191noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-154474311678848520.post-55046000276361776992009-09-20T12:34:58.556+02:002009-09-20T12:34:58.556+02:00U mnie w regionie nie ma takiej tradycji i pewnie ...U mnie w regionie nie ma takiej tradycji i pewnie teraz też bym się zdziwiła na ten widok :P ale moja mama pochodzi ze Śląska i ma zdjęcia z czasów dzieciństwa właśnie z takim rożkiem :D<br /><br />Poza tym moja przyjaciółka mieszkająca swojego czasu w Niemczech też miała taką tradycję.<br /><br />Szkoda, że do mnie nie dotarła 8)Jaszmurkahttps://www.blogger.com/profile/16979197378171444004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-154474311678848520.post-80009553196374077902009-09-14T23:18:20.952+02:002009-09-14T23:18:20.952+02:00szkoda, że ani w Lublinie, ani okolicach nie ma ta...szkoda, że ani w Lublinie, ani okolicach nie ma takiej tradycji, bo o ile fajniejszy byłby ten pierwszy dzień w szkole :)immacolahttps://www.blogger.com/profile/18385070662960539089noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-154474311678848520.post-47594236063137915212009-09-14T18:47:59.613+02:002009-09-14T18:47:59.613+02:00Moja rodzina jest na Górnym Śląsku dopiero drugie ...Moja rodzina jest na Górnym Śląsku dopiero drugie pokolenie, ale tytę mieliśmy wszyscy, nawet do liceum sobie jednocukierkową zrobiłam, a co! :) Za to kiedy posłałam tytę Kuzynce - chrześniaczce mojego Ojca, która mieszka na Dolnym Śląsku, to tam budziła zdziwienie :)<br /><br />A w czasie kiedy gniewnie łypałaś na fotografa ja darłam się w łóżeczku (jestem rocznik 83 :))AniaZosiahttps://www.blogger.com/profile/04866408223974786566noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-154474311678848520.post-82725952801385952812009-09-14T18:21:20.449+02:002009-09-14T18:21:20.449+02:00:D:D u mnie tyty nie było, ale sąsiadka miała, pam...:D:D u mnie tyty nie było, ale sąsiadka miała, pamiętam :( i mąż też mówi, że miał, więc rzeczywiście i na Górnym Śląsku zwyczaj był! a już na pewno, zdaje się, był zwyczaj takiego obcinania grzywki; wyglądałam w dzieciństwie, wierz mi, niemal identycznie :]:]steypuhttps://www.blogger.com/profile/04817688380957903418noreply@blogger.com