Pages

Sunday, 8 July 2012

Silence/Cisza

So true but it seems that for the coming two weeks it won’t be my problem… Kiddos just left with my mom to Poland. They were so excited, especially Wojtek. Jagna was mentioning several times that she is going to miss us a lot. We equipped her with few photos of us and she was also leaving us with a smile on her face.

I miss them already a lot, it is pretty quiet here but after seven years of constantly being with children we deserved a bit of silence…

 

“Dla matki, najszybszą metodą uzyskania uwagi jej dzieci jest usiąść I wyglądać na odprężoną” – to najprawdziwsza prawda, jednak przez kolejne dwa tygodnie będę mogła sobie spokojnie posiedzieć I poczytać książkę jeszcze przed godziną 20:00. Dzieci właśnie odleciały do Polski z ich babcią a moją mamą. Były niezwykle podekscytowane, zwłaszcza Wojtek, który od paru dni nie mógł doczekać się wyjazdu. Jagna parę razy wspominała, że będzie za nami tęsknić I, że wolałaby zostać, ale dostała zestaw naszych zdjęć I na lotnisku pomachała nam z uśmiechem na buzi.

Już za nimi tęsknię, cicho tutaj, ale myślę, że po siedmiu latach ustawicznego bycia z dziećmi zasłużyliśmy sobie na parę dni spokoju…

9 comments:

  1. Skoro będą pod babcinymi skrzydełkami to możesz rzeczywiście spokojnie odpocząć:))
    Pozdrawiam

    ReplyDelete
  2. a moje nie chcą jechać. Z mamą i tatą, tak, choćby na koniec świata. Ale sami do babci to może na dzień ;-)
    a mi się tak marzy kilka dni wolnego.. tak bez posiłków na czas..... zabawy na kolanach, hehhe
    Ale zobaczysz, i u mnie szybko zleci i u Ciebie te dni bez dzieci też ;-)
    miłego wypoczynku.

    ReplyDelete
  3. Oj po 7 latach to będzie trudny dla Ciebie odpoczynek :)
    Ja tęsknię za każdym wyjazdem takim - niby odpoczywam, niby mam czas na wiele rzeczy, ale wtedy nigdy mi się ich nie chce zrobić :)))

    ReplyDelete
  4. czerpcie!! jak najwięcej z tego spokoju :) po cichu zazdroszczę :)

    ReplyDelete
  5. zasłużyliście!!! korzystajcie z tego wolnego na całego.

    ReplyDelete
  6. dwa tygodnie no to bardzo długie rozstanie :) wcześniej ty za nimi zastęsknisz, a dzieci po dwóch dniach przypomna sobie że przydałoby się zadzwonić do rodziców :)

    ReplyDelete
  7. no,no,no, to musi być próba dla Was wszystkich:]
    udanego wypoczynku zatem!

    ReplyDelete
  8. oczywiście Marysiu ... odpoczywaj ile wlezie ! fajnie czasami pobyć sama ze sobą ...

    ReplyDelete
  9. Ciesz się chwilą ! Przynajmniej wiesz, gdzie i z kim są Twoje dzieci. Moje już dużo starsze od Twoich całymi dniami są na podwórku, więc też wykorzystuję każdą chwilę. Pozdrawiam :))

    ReplyDelete

Thanks a lot for your comments!/ Bardzo dziekuje za komentarze!