This is the last post about the kinder party I threw for my two lovely kiddos. The last activity I planned for them next to bouncing castle, painting mugs, coloring books, decorating waffles and dancing was a photobooth. I have seen on several American blogs posts about photobooths with funny props. I think this is something very American, I have never heard about it in Europe. I thought that it would be funny to do this with kids.
Together with my sis we spend a whole evening making props and having a lot of fun with it!
Since kiddos were moving like bees in a hive, I could not make them to stay in one place so the background is not always the same and sometimes you can see quite strange items in the background. Nevertheless, we had lots of fun! Some of them were more, the other less involved but there was no one who would not be happy to see the pictures when I printed them.
Three days after kinder party we had a b-day party of hubby and we also had fund with these props.
My aunty said: a stick + a piece of paper = great fun!
To już ostatni post o imprezie urodzinowej moich cudnych pociech. Ostatnią zaplanowaną zabawą obok dmuchanego zamku, malowania kubków, kolorowania książeczek, dekorowania gofrów i tańców była ‘budka fotograficzna’. Na kilku amerykańskich blogach widziałam posty o takich ‘budkach’. To tam chyba popularna rzecz na weselach i imprezach. Przykład takiej zabawy możecie zobaczyć tu i tu.
Mnie niestety nie udało się zrobić wszystkim dzieciom zdjęć na tym samym tle bo biegały wokoło jak szalone. Niektórym z nich ta zabawa podobała się bardziej niż innym, ale nie było takiego, któremu w ogóle by się nie podobała. Natomiast gdy dostały wydrukowane zdjęcia to szalały z radości.
Trzy dni po przyjęciu dziecięcym świętowaliśmy urodziny męża, na którym dorośli szaleli z maseczkami. Moja ciocia skwitowała to następująco: patyczek i kawałek papieru a ile zabawy!
Fajnie to wygląda :) Zwłaszcza te usta z zębami (które trzyma Wojtek) oraz fajka ;)
ReplyDeleteSama rysowałaś te rysuneczki?
Te z zębami to akurat ja robiłam, fajkę też. Siostra moja osobista też część rysowała, np. hełm wikinga czy okulary z oczami. Generalnie zasada rozpoznawania jest taka: jak coś jest dopracowane, cieniowane itp to mojej siostry dzieło, krzywulce są moje :)
DeletePomysł fantastyczny! Zabawa widać również!!
ReplyDeleteFantastyczna sprawa i co najważniejsze, widać jak wspaniała zabawa:))
ReplyDeletePozdrawiam
aahaha super sa te zdjecia z patyczkowymi przebraniami :D niesamowite miny wam powychodzily :D przednia zabawa na pewno! :D
ReplyDeleteDobry pomysł na uśmiech i na poprawę humoru :)))
ReplyDeletehahah fantastyczne!wspaniała pamiątka
ReplyDeletegenialne!
ReplyDeletemnie tez podoba sie pomysł, duzo przy tym smiechu i radości a o to chodzi przy urodzinowym czy imieninowym stole :)
ReplyDeleteGeweldige foto's!!! Ziet er zo grappig uit. Het was ook een heel gezellig en leuk feestje, zei Esmee.
ReplyDeleteAAAA !!! Jaki fajny pomysl !!!!!! Nie znalam go !!!! Jakie swietne zdjecia zostaja na pamiatke!!!!
ReplyDeletePrzejrze te szablony, bo ja zupelenie rysowac nie umiem ;/ !!! Ale moze dziewczyny by podlapaly pomysl i same narysowaly!!! Dzieki za inspiracje urodzinowa po raz drugi:):)
Sama myślałam o tym żeby dzieci wciągnąć do przygotowywania tych maseczek, ale zrezygnowałam bo miały już wiele innych zajęć. Myślę jednak, że to świetny pomysł!
DeleteŚwietny pomysł, muszę go kiedyś wykorzystać. Swoją drogą to zabawa dla dzieci ale dorosłym to chyba również się bardzo podobała :)
ReplyDeleteNie wiem czy dla dorosłych nawet nie jest to fajniesza zabawa.
Delete