Never underestimate the power of the wc paper rolls! They seems to be so ordinary thing, at least for this part of us for who toilet paper is not a luxury product (believe me, I remember time when it was a luxury thing!). One day the rolls may become a source of a great traffic to your blog! This is something what happened to me last month. In November, I posted only three notes on my blog but the traffic is the highest in the whole my blogging career. The reason for this is this advent calendar, made out of wc paper rolls. We collect the rolls and use them from time to time. It can be really fun. Just look at Pintrest for inspiration. Or have a look on this blog.
Our last toilet-roll-project was a wreath I have also found on Pinterest (there is a step-by-step tutorial in Hungarian but it doesn’t matter because it is very simple). We haven’t add these cute little berries. Fun thing to do with kiddos.
Nie sądzicie, że rolki po papierze toaletowym to przedmioty mocno niedoceniane? Generalnie wydaje nam się, że nie ma nic bardziej przyziemnego niż papier toaletowy, a przecież nie tak dawno stało się w dłuuuuuuuugich kolejkach by zdobyć parę rolek. Takie niedoceniane rolki mogą się pewnego dnia stać źródłem zwiększonego ruchu na Waszym blogu. Tak się stało na tym blogu. W listopadzie opublikowałam jedynie trzy posty a ruch na blogu jest rekordowy, największy od powstania tego bloga. Przyczyną tego jest ten kalendarz adwentowy, zrobiony właśnie z rolek po papierze toaletowym… My zbieramy rolki i od czasu do czasu mamy z nimi sporo zabawy. Polecam wizytę na Pintereście w poszukiwaniu inspiracji do takiej zabawy, albo na ten blog.
Niedawno na Pinterest znalazłam kursik na wianek z rolek. Kurs jest co prawda po węgiersku, ale jest tak przystępnie przedstawiony, że język nie jest przeszkodą. Super zabawa z dziećmi. My zrobiliśmy go bez tych słodkich jagódek, ale co tam.
Jak ja uwielbiam najprostsze pomysly!!! Niesamowite i wianek i kalendarz !!!
ReplyDeleteDekoracje z pociętych rolek widziałam, niespecjalnie mnie porwały, ale Twój wianek wygląda naprawdę dobrze! Żadnych postrzępionych krawędzi i upaćkanych klejem powierzchni (a chyba trudno ze sobą połączyć dwa wieńce).
ReplyDeleteDzięki Qlka! Dwa wieńce, podobnie jak poszczególne elementy, najlepiej skleja się gorącym klejem, takim z pistoletu (nie wiem jak się to po polsku nazywa - hot glue gun.
DeleteŚwietny pomysł, bardzo fajne wykonanie!
ReplyDelete