Wednesday, 6 March 2013

Herbs/Zioła

At the very moment while writing this post I’m watching Jamie’s 15 minutes meals at 24Kitchen channel. I love Jamie Oliver! Honestly, I never tried his recipes but I love watching him cooking. Love his untidy way of preparing meals, which makes them so perfect. Love his books for a funny way of talking about cooking and great food photography! Lovely!

 IMG_4210a

What I’ve learn from Jamie is to use fresh instead of dried herbs. For a while I was buying a mix of herbs in our supermarket but just last Saturday I bought thyme, rosemary and marjoram in pots on a market. They are so lovely! They look great and have divine scent! I always wanted to have herbs in one box on my kitchen window but it was not very practical. These plants require lot of light and my kitchen is facing north. Instead, I planted them in lovely pots with roses and placed in the living room. I hope to be able to keep them alive for a longer period of time than just few days… Any tips?

IMG_4213aIMG_4217

Pisząc ten post oglądam program kulinarny Jamiego Olivera o przygotowywaniu posiłków w 15 minut. Uwielbiam Jamiego Olivera choć chyba nigdy jeszcze nie wzpróbowałam żadnego z jego przepisów. Uwielbiam natomiast patrzeć z jaką pasją przygotowuje swoje dania. Jego nieco bałaganiarski sposób gotowania czyni potrawy doskonałymi. Uwielbiam też jego książki, nie dla przepisów, ale ze względu na wspaniałe zdjęcia potraw i zabawne opisy.

IMG_4212IMG_4218

Jednej rzeczy jaką nauczył mnie Jamie jest używanie świeżych ziół zamiast ich suszonych odpowiedników. Do tej pory kupowałam świeże zioła pakowane w paczkach w naszym supermarkecie, ale od dawna marzyło mi się hodowanie ich w skrzynce na kuchennym parapecie. Niestety nasze okno kuchenne jest skierowane na północ, więc nie jest najlepszym miejscem do uprawy światłolubnych roślin. W ubiegłą sobotę kupiłam na targu krzaczki majeranku (ukłon w stronę mojego taty, który jest najwierniejszym fanem tego zioła), rozmarynu i tymianku. Przesadziłam je do ozdobnych doniczek i postawiłam na parapecie w salonie, gdzie nie tylko ładnie pachną, ale i cieszą oko. Mam nadzieję, że uda mi się je utrzymać przy życiu przez dłuższy czas. Macie dla mnie jakieś dobre rady jak tego dokonać?

IMG_4216

12 comments:

  1. najważniejsze, że przesadziłaś je Marysiu do normalnej gleby... powinny rosnąć

    ReplyDelete
    Replies
    1. No mam nadzieje, ze to im troche umili zywot :)

      Delete
  2. Uwielbiam ziola. Ale w doniczkach w mieszkaniu nigdy nie udalo im sie u mnie przetrwac zbyt dlugo. Za to zawsze mam cos w ogrodku, zwykle w doniczkach. pare lat temu kupilam cos jak torbe do wypelnienia ziemia i tam mialam swiezy szczypiorek, pietruszke, koper i nawet troche salaty. Malutkie toto bylo, niecaly metr. Na ziola idealnie sie u mnie sprawdzila duza donica na truskawki, taka z bocznymi kieszonkami. Rozmaryn najlepiej posadzic w stalym gruncie w slonecznym miejscu bo rozrasta sie dosc mocno, w tubylczych warunkach nie ma wowczas problemu z przezimowaniem (w donicy moze pasc). Polecam tez tymianek, swietny na herbate na kaszel ;) Jest troche roznych odmian i w slonecznym miejscu warto posadzic pomiedzy innymi roslinami jako "bodembedekker". Gdy kwitnie, przyciaga mnoooostwo owadow, a w sloncu ogrod pachnie niesamowicie. U nas szczypiorek to podstawa, nawet taki z supermarketu jest super, tylko trzeba go troche porozrywac i rozsadzic luzniej, zwykle kilka lat wytrzymuje, po zimie na zewnatrz odrasta. w donicy truskakowej mialam zawsze wlasnie szczypiorek, pietruszke, tymianek (ale nie plozacy, tylko taki z prostymi, drewniejacymi galazkami), seler lisciasty i co tam jeszcze mi spasilo. uwazaj z majerankiem, oregano i mieta, te musza byc w doniczce, bo strasznie sie rozrastaja od korzeni i zagluszaja inne rosliny, jak ktos ma duzy ogrod, to jako wypelnienie np pod wyzsze roze sa to idealne ziola, pieknie pachna, ale z biorowej doniczce niestety sie nie sprawdzaja. Acha, w donicach dobrze jest wymnieszac ziemie z tzw hydrokorels, bo latem czasem ciezko nadazyc z podelwaniem . a Jamie'go tez uwielbiam, kilka przepisow probowalam i naprawde warto. Jego potrawy to w zasadzie sila prostoty, swietnie skomponowane skladniki, ale bez udziwniania, sprawiaja, ze potrawy maja dosc zdecydowany smak i zapach i wlasnie ziola odgrywaja tu bardzo wazna role. no i fakt, ze Jamie zaleca skladniki dobrej jakosci, te zawsze sie obronia;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kurcze Tijgertje, ale wyklad! Dzieki! Zastanawialam sie wlasnie czy rozmaryn i tymianek przetrwaja zime w ogrodku. Szczypiorek tez nam w ogrodku juz drugi rok rosnie. Mieta, maliny, pomidory i truskawki tez. Chcialabym jednak miec tez te ziola w domu, na te zimniejsze dni w roku.

      Delete
    2. Z tymiankiem to zalezy od odmiany, przetrwac przetrwa, ale niektore na zime zasychaja. Rozmaryn jest zimozielony i moj Kasper to i zima go prosto z krzaka podjadal ;) jak jeszcze krzaka mialam :/

      Delete
  3. Ja na ziołach kompletnie się nie znam, ale za to pochwalę Twoje zdjęcia :D są cudowne!!!!

    ReplyDelete
  4. Piękne zdjęcia, piękne doniczki :) Pozdrawiam

    ReplyDelete
  5. podpisuję się pod każdym słowem, zwłaszcza o Jamiem :]
    zawsze po jego programie jestem głodna :p

    ReplyDelete
  6. Zdjęcia zrobiłaś piękne :) A w tym roku robię drugie podejście do świeżych ziół, w zeszłym roku wszystkie zasuszyłam w trakcie czerwcowej sesji :D

    ReplyDelete
  7. Czaderskie te doniczki
    Tą z piopielatą różą bym zwędziła ciemną nocą!

    ReplyDelete

Thanks a lot for your comments!/ Bardzo dziekuje za komentarze!