Showing posts with label party ideas. Show all posts
Showing posts with label party ideas. Show all posts

Monday, 26 October 2015

B-day party

IMG_20151010_215118IMG_0133

This year Jagna was celebrating her birthday with a 2 months delay. It was so much fun! They decorated cardboard letters, played dice and watched the Paddigton movie. Just have a look at the video to get an idea.

W tym roku Jagna świętowała swoje urodziny z dwumiesięcznym opóznieniem. Było wspaniale; dziewczyny dekorowały kartonowe literki, grały w kości i oglądały film Padigton. Polecam filmik z wrażeniami z imprezy.

 

IMG_0130IMG_0141IMG_0136IMG_0139

Wednesday, 8 April 2015

An afterthought/ Musztarda po obiedzie

It is already after Easter, I know,  but I am so happy with how my Easter eggs turned out this year and how cozy was our Easter table was that I need to share. Maybe it will inspire someone for the next year? I know, I know, the Easter table should be monochromatic/natural this year, but I love motley Easter!

IMG_8301IMG_8304IMG_8313IMG_8314IMG_8322IMG_8323

Wiem, że już po Świętach, ale jestem tak zadowolona z moich tegorocznych jajek I dekoracji stołu, że muszę się nimi podzielić. Może ktoś się zainspiruje na następny rok? Wiem, że w tym roku stół powinien być w naturalnych kolorach albo monochromatycznie udekorowany, ale ja bardzo lubię pstrokate Święta.

IMG_8368IMG_8374

Sunday, 16 September 2012

Photobooth/”Budka fotograficzna”

IMG_1711IMG_1713

This is the last post about the kinder party I threw for my two lovely kiddos. The last activity I planned for them next to bouncing castle, painting mugs, coloring books, decorating waffles and dancing was a photobooth. I have seen on several American blogs posts about photobooths with funny props. I think this is something very American, I have never heard about it in Europe. I thought that it would be funny to do this with kids.

IMG_1662IMG_1638IMG_1642

Together with my sis we spend a whole evening making props and having a lot of fun with it!

Since kiddos were moving like bees in a hive, I could not make them to stay in one place so the background is not always the same and sometimes you can see quite strange items in the background. Nevertheless, we had lots of fun! Some of them were more, the other less involved but there was no one who would not be happy to see the pictures when I printed them.

IMG_1644IMG_1648

Three days after kinder party we had a b-day party of hubby and we also had fund with these props.

My aunty said: a stick + a piece of paper = great fun!

IMG_1710IMG_1651IMG_1676IMG_1658IMG_1712

To już ostatni post o imprezie urodzinowej moich cudnych pociech. Ostatnią zaplanowaną zabawą obok dmuchanego zamku, malowania kubków, kolorowania książeczek, dekorowania gofrów i tańców była ‘budka fotograficzna’. Na kilku amerykańskich blogach widziałam posty o takich ‘budkach’. To tam chyba popularna rzecz na weselach i imprezach. Przykład takiej zabawy możecie zobaczyć tu i tu.

IMG_1747-2IMG_1748-2IMG_1749-2

Mnie niestety nie udało się zrobić wszystkim dzieciom zdjęć na tym samym tle bo biegały wokoło jak szalone. Niektórym z nich ta zabawa podobała się bardziej niż innym, ale nie było takiego, któremu w ogóle by się nie podobała. Natomiast gdy dostały wydrukowane zdjęcia to szalały z radości.

IMG_1761-2

Trzy dni po przyjęciu dziecięcym świętowaliśmy urodziny męża, na którym dorośli szaleli z maseczkami. Moja ciocia skwitowała to następująco: patyczek i kawałek papieru a ile zabawy! IMG_1763-2IMG_1762-2

Tuesday, 11 September 2012

Painting mugs/Malowanie kubków

IMG_1605IMG_1614

In my previous post I mentioned you about the birthday party we gave for Jagna’s and Wojtek’s friends. When I was young and had a b-day party, my friends were coming and we were just playing. My mom was taking care about food but further it was our business to entertain ourselves. Now it is bit different, which means that children expect that they will be entertained. And their expectations can be high!

IMG_1612IMG_1603

The main attraction on our party was a bouncing castle that filled almost all our match-box-sized backyard. But men, it was really fun! It did not cost so much as I initially expected. At least it is only a part of money I would spend taking twelve children and myself to a indoor playground nearby. But I wanted that children did something more than only jumping. Since Jagna and Wojtek enjoyed so much making mugs for their grandparents I thought that it would be nice idea to let children decorate mugs. I bought porcelain paint and crème mugs. They really enjoyed painting them. Not all of them, of course, but majority did. I love the color schemes they have chosen. I can really recommend this activity for children party! They have lot of fun and can take own mug home.

I have already written that girls were busy with coloring dolls and eventually it turned out that the bouncing castle was only a nice addition to more creative activities. There was still one more thing we did together but this I will share in one of next posts.

IMG_1617IMG_1619

W poprzednim poście wspominałam już o imprezie urodzinowej naszych dzieci. Pamiętam, że gdy ja miałam urodziny jako dziecko to przychodziły do mnie inne dzieci i po prostu bawiliśmy się razem. Moja mama dbała o jedzenie, ale rozrywką musieliśmy się zająć sami. Obecnie wygląda to nieco inaczej. Dzieci oczekują atrakcji a ich wymagania są wysokie!

Główną atrakcją naszej imprezy był dmuchany zamek, który wypełnił szczelnie nasz ogródek wielkości pudełka od zapałek. Ależ mieli zabawę! W sumie nie był on tak drogi jak się tego spodziewałam, a przynajmniej był znacznie tańszy niż zabranie dwanaściorga dzieci do pobliskiego centrum zabaw.

IMG_1685IMG_1686

Jako, że nie samym skakaniem żyje (mały) człowiek postanowiłam im zapewnić również zabawę manualną. Pamiętając jak Jagna i Wojtek świetnie się bawili przy ozdabianiu kubków dla dziadka i babci postanowiłam coś podobnego zaproponować naszym małym gościom. Kupiłam farbki do ceramiki i kubki w kolorze kremowym. Dzieciom bardzo podobało się malowanie, nawet bardziej niż się tego spodziewałam, choć oczywiście nie wszystkim. Bardzo polecam coś takiego na przyjęcia dziecięce. Nie dosyć, że dzieci mają zajęcie przez jakieś pół godziny to jeszcze mogą coś fajnego zabrać do domu.

Jak już wcześniej wspominałam dziewczynki na naszej imprezie namiętnie kolorowały książeczki z Lilla Lou i w sumie ten dmuchany zamek był dla nich bardziej dodatkiem niż główną atrakcją.

Oprócz tego wszystkiego robiliśmy coś jeszcze, ale o tym w kolejnym poście!

IMG_1687