Once more about the meeting of the House of Art girls in Poznan. If you want to see some pictures you can visit this and this place.
For every girl I made a small lavender bag with a tiny house on one side and with a logo of our blog on the other. They smell nice!
I am still thinking about Zbynio’s eyes!
***
Jeszcze raz o zjeździe w Poznaniu. Dla tych, którzy ciekawi są fotek zapraszam tu i tu.
Na zjazd zrobiłam dla każdej z dziewczyn po małej torebce z lawendą. Z jednej strony jest aplikacja z małym domkiem, a z drugiej logo naszego blogu. Bardzo ładnie pachna!
Wciąż myślę nad wzrokiem Zbynia, jak coś wymyślę to pokaże.
***
Te woreczki są fantastyczne.
ReplyDeleteChętnie taki widziałabym u siebie -:)
Pozdrawiam
świetne!!!
ReplyDeleteśliczne ! i mój motyw ulubiony:P
ReplyDeleteczy logo HOA to naprasowanka?powiem szczerze,że papier do transferu mnie zawiódł :/ prasowałam i prasowałam i sie nie przykleiło.Mało torebki nie spaliłam.I uprzedzając-wydrukowałam na odpowiedniej stronie buuuuuuuuuuuu
Anitko, niestety papier papierowi nie rowny. Ja tez mialam taki, ze mi sie plakac chcialo jak widzialam efekty. Czesto tez bywa tak, ze z tego samego papieru na jednym materiale dostaniesz fajny obrazek a na innym wielkie G... A logo HoA to faktycznie wprasowanka. Z ta folia do transferu nie mam najmniejszych problemow bez wzgledu na material.
ReplyDeleteWoreczki śliczne...mmm marzenie...
ReplyDeletea co do kocich oczątek, to może z guziczków- widziałam w jakiejś galerii podobnego kociaka i właśnie z guzikowymi fajnie wyglądał
Pozdrawiam cieplutko :)
Domeczki przesliczne
ReplyDeleteMój wisi przy biurku :-)
ReplyDeleteojejkuuu ale piekneee!!!
ReplyDeleteja tez bym taki widziala u siebie, jak najbardziej ;)
Zakochałam sie w tych domeczkach!!! Marzy mi się taki woreczek! ehhh :)))
ReplyDeletePozdrawiam Marysiu!
Aniu, mam jeszcze jeden jesli chcesz :) Podeslij mi adres na maila.
ReplyDelete