I’m more and more obsessed with wreaths. They are so decorative and sometimes so easy to make. Just like this one. I’ve made it in less than ten minutes and it gives us so much pleasure! It is done just the same way as this one but using leaves gathered in the backyard.
Zaczynam chyba mieć obsesje na punkcie wianków. Mają w sobie tyle uroku, a czesto są łatwiejsze do zrobienia niżby się to wydawać mogło. Ten naprzykład zabrał mi niecałe 10 minut a niezmiernie cieszy oko. Jest zrobiony w ten sam sposób co mój wianek z papierowych liści tyle, że tym razem liście zebrałam w ogródku.
piekny!!!!! ;o
ReplyDeleteśliczny,bardzo mi się podobają takie liściowe
ReplyDeletepodoba się bardzo!
ReplyDeleteJeśli z obsesji powsatje coś tak ślicznego niech i będzie obsesja.;-).Pozdrawiam cieplutko.
ReplyDeleteBardzo ładnie wygląda, aż wierzyć się nie chce, że to z prawdziwych liści.
ReplyDeleteDzieki!
ReplyDeleteBardzo fajnie wyglada, ale dosyc szybko wiednie. Bardziej trwale sa z dobrze zasuszonych lisci. Taki wytrzyma caly rok.
Pozdrowienia,
Marysia
A właśnie dzisiaj idąc parkiem patrzyłam na te liście i myślałam czy czegoś bym z nich nie zrobiła... (to w ramach akcji "Jaszko...polub jesień")
ReplyDeleteWygrało jednak uczucie, że to nie dla mnie ;)
Twój wianek jest przezajebisty! przepiękny :) absolutnie bez dwóch zdań :*