Friday 7 September 2012

Nicky father’s waffles/ Gofry taty Nicky

IMG_1607IMG_1611

For the kinder party of my kids I decided to make, instead of cake(s), waffles that they could decorate . It was actually Jagna’s idea for her last year party but the waffle-iron arrived in the middle of her party so it was too late. Better late than never, they say!

I have tried quite some recipes for waffles already. The waffles were really good but usually they were at least a bit flabby. One day my colleague Nicky has brought perfect waffles for her birthday. Of course I asked immediately how to make them. She promised to ask her dad, and so she did. This recipe is not really for someone who is counting calories but the taste is worth the guilt you feel after eating them. I do not have many pictures because waffles disappeared almost instantly.

  • 8 eggs,
  • 500 g sugar
  • 5 packages vanilla sugar
  • 500 g flour
  • 500 g melted butter or liquid margarine

Separate yolks and egg white of four eggs. Whisk the egg whites. In a bowl, mix the egg yolks and the remaining eggs, add the sugar and vanilla sugar and mix well on high setting until creamy. Add slowly flour and butter. At the end add gently egg whites. This should make about 30 waffles.

IMG_1608

W zeszłym roku Jagna zażyczyła sobie na urodziny gofry. Co prawda zamówiłam gofrownicę, ale dotarła ona dopiero w połowie przyjęcia. Co się odwlecze to nie uciecze, jak mawia powiedzenie I w tym roku gofry pojawiły się na jej przyjęciu urodzinowym.

Do tej pory wypróbowałam wiele przepisów. Większość była bardzo smaczna, ale niestety zwykle dosyć giętka, a ja lubię sztywne gofry. Dopiero przepis, który dostałam od Nicky, koleżanki z pracy, okazał się absolutnym strzałem w dziesiątkę. Gofry te nie są dietetyczne, ale są warte grzechu!

  • 8 jajek
  • 500 g cukru
  • 5 torebek cukru waniliowego
  • 500 g mąki
  • 500 g stopionego masła

Rozdzielić żółtka od białek z czterech jaj. Białka ubić na sztywną pianę. Resztę jajek, żółtka, cukier i cukier waniliowy ubić na wysokich obrotach na puszystą masę. Podczas ubijania powoli dodawać mąkę i masło. Na koniec delikatnie dodać białka. Ta ilość składników powinna wystarczyć na 30 gofrów. Zdjęć nie mam dużo bo wszystko od razu zniknęło. Smacznego!

IMG_1609

4 comments:

  1. No i cóż ja teraz mam począć? Gofrownicy nie posiadam...a takiego smaka mi narobiłaś że wyliżę monitor! ahahhaa

    Ściskam! :*

    ReplyDelete
    Replies
    1. Gofrownica to fajna rzecz, szczególnie jak ma się dzieci.

      Delete
  2. No ładnie, ładnie;) pół kilo masła! ;) Dzięki za przepis, ja do tej pory nie znalazłam swojego gofrowego ideału, więc może wkrótce spróbuję tego:) A wogóle to najbardziej mi smakowały takie polskie gofry z budek, z cukrem pudrem, ech... te holenderskie i belgijskie wydają mi się za słodkie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. One są słodkie Aniu, ale nie tak jak te kupne. Są kruche i puszyste. Może zrobię na "Twilight night"?

      Delete

Thanks a lot for your comments!/ Bardzo dziekuje za komentarze!