Thursday, 16 July 2009

Gienia

Giraffe Genia is a new creature in our house. Since a long time I wanted to make a giraffe but I could not find a good pattern. Finally I decided to make my own one. I’ve dodle it on a piece of paper and about one hour later Genia was almost done. Instead of patches she has flowers I painted with paint for fabrics I bought in Lorka’s Craftownia. The pattern still needs to be mastered, especially the head but I think I will find a good solution. (click on the photo to enlarge)

 zyrafa6 zyrafa   

Żyrafa Gienia jest najnowszym stworem zamieszkującym nasze domostwo. Od dawien dawna chciałam uszyć żyrafę, ale nie potrafiłam znaleść wzoru, który by mi odpowiadał. W końcu zrobiłam go sobie sama. W godzinę później Gienia była prawie gotowa. Zamiast łatek namalowałam jej kwiatki. Skorzystałam przy okazji z farb do tkanin, które kupiłam w Lorkowej Craftowni. Wzór musi być jeszcze dopracowany, szczególnie głowa, ale mam nadzieję, że dam sobie radę. (kliknij na zdjecie zeby powiekszyc)

zyrafa2zyrafa3

Tomorrow is the last evening my mother is at our home and we will take a chance to go somewhere in the evening without children. We had so many plans before she came and we did not realize them. But I have already two ticked for the newest Harry Potter ;)

A tak z innej beczki to jutro korzystając z okazji, że moja mama jest jeszcze u nas wybieramy się na najnowszego Harrego Pottera.

6 comments:

  1. masz super twórcze pomysły, wow!

    ReplyDelete
  2. żyrafa po prostu wymiata!
    mam uśmiech od ucha do ucha! dobry początek dnia. :)

    ReplyDelete
  3. Ojaaa... zakochałam się w Gieni i jej kwiatkowych łatkach :D

    ReplyDelete
  4. Gienia jest fantastyczna i nie wiem co Ci się nie podoba w jej głowie ;p świetny pomysł z kwiatkami! i powstała w godzinę..po prostu WOW!!! :)

    Marysiu dziękuję Ci z całego serducha za paczkę! Dzisiaj był mój szczęśliwy dzień i do drzwi zapukał listonosz :) Paczuszka cudnie pachniała lawendą i muszę przyznać, że zachwyciła mnie totalnie!!! Swoją drogą zachwycił mnie totalnie kompelt błekitnych lamówek!!! No po prostu cudo!!! Nie mogłam wytrzymać i już część wykorzystałam...pewnie w ciągu dnia umieszczę zdjęcia :) pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję!!! jesteś wielka :****

    ReplyDelete
  5. Violetki, doszko strasznie szybko. Ciesze sie bardzo bo zawsze mam stracha, ze paczka, albo jej zawartosc zginie gdzies po drodze.

    Pozdrowienia i dzieki wszystkim za mile komentarze.

    ReplyDelete

Thanks a lot for your comments!/ Bardzo dziekuje za komentarze!