Saturday 24 October 2009

Anemoon

For those who do not know it’s me and my very new hat Anemoon! I spend almost four evenings knitting it as it was my very first project I made from a pattern. I really like it!
Dla tych, którzy mnie nie znają oto ja i mój nowy beret Anemoon! Dziergałam (sztrykowałam) go prawie cztery wieczory. To moja pierwsza robótka na drutach zrobiona na podstawie gotowego wzoru. Jestem z niego bardzo zadowolona.
IMG_5943 copy1 IMG_5961 copy  IMG_5989 copy IMG_5995 copy  
I made also a pair of mittens from the same yarn.
Zrobiłam też parę rękawiczek z tej samej włoczki.
Untitled-1
According to Pasiakowa I look younger than on pictures, I keep to saying it to myself each time I look at my pictures ;) Za każdym razem gdy oglądam się na zdjęciach muszę sobie powtarzać słowa Pasiakowej, że w rzeczywistości wyglądam młodziej ;)

14 comments:

  1. E tam, właśnie, że bardzo młodo wyglądasz! Ja Ci się przyznam szczerze, że Ci w myślach chyba trochę lat dodawałam, bo na tych zdjęciach absolutnie nie wyglądasz na posiadaczkę przychówku w postaci dwójki dzieci, a oprócz tego tylu umiejętności (no, kiedyś przecież musiałaś je zdobywać).
    Beret podoba mi się bardzo, twarzowy szalenie, zazdroszczę, że sama go sobie zrobiłaś ( ja szydełka nie miałam nigdy w ręku).

    ReplyDelete
  2. Chylę czoła, tozto mnóstwo czasu i talentu pochłonęło ale efekt końcowy robi wrażenie, i te niebieskie kolorki ahhhh! Ja tam zadnych zmarszczek nie widze a wrecz odwrotnie piękna, młoda buzia :)

    Czuję się zachecona do dziergania, dziś w sklepie widziałam na wyprzedaży druty do robienia warkoczy i sie zastanawiałam czy kupić, juz wiem :) jutro poślę małzonka niech no kupi te druciki :))

    ReplyDelete
  3. Ale fajna z Ciebie kobitka!!!!!!!!!! :))) Jeju,jak to fajnie kogoś zobaczyć, jakoś tak przyjemniej będzie wiedzieć do kogo piszę te komentarze :)

    Beret BOSKI!!! ja się przymierzam, ale... chyba na tym sie zakończa moje chęci :)))
    Twój mi się baaaardzo podoba :)

    ReplyDelete
  4. wiedziała, wiedziałam! mówię sobie-nie wchodx, nie zaglądaj...no i gdzie ja teraz z moim beretem z trudem ryżowym wzorem wydzierganym...buuuuuuuuu

    zazdroszcze takiej gibkości w rękach, ogladałam ta stronkę już kiedyś -boskie kobieta robi warkocze..ehh,tylko wzdychać :)

    Marysiu śliczna z Ciebie blondyna :) i takie oczy ciepłe :) pozdrawiam serdecznie zdolniacho :)

    ReplyDelete
  5. piekny berecior.. i barzdo pasuje ten kolorek do ciebie kochana:)

    ReplyDelete
  6. Twoaj Sio-stąd też by taki chciała... Tylko w takim kolorze jak lubi Jagna i ciocia Ewa :-) czyli rrróżowym :-)

    ReplyDelete
  7. Marysiu, ale się zmieniłaś, od kiedy Cię ostatnio widziałam - pięknie wyglądasz!
    I jaki ładny berecik! Bardzo Ci pasuje ten kolor.
    No i właśnie - zajrzyj do mnie!!!

    ReplyDelete
  8. Fantastyczny berecik i rękałapki, a szal widze też dopasowany! zazdroszczę!

    ReplyDelete
  9. Cudna czapka (ja się upieram, ze to czapka jest:)) i do tego te rękawiczki ogromniaste, w sam raz na zimna zimę!
    Zainspirowałas mnie Marysia i myślę intensywnie nad zrobieniem sobie jakiejś czapy, aczkolwiek z umiejętnosciami krucho, ze tak powiem:D

    ReplyDelete
  10. Marta, nie kokietuj tak skromnoscia tylko bierz sie do roboty i pokazuj rezultaty!

    ReplyDelete
  11. O w trąbkę jeża... to nie fair że tyle rzeczy potrafisz zrobić samaaa O_o

    no nie fair... (sypnij chociaż troszkę nauki robienia na drutach czy szydełku :P )

    ReplyDelete
  12. Droga Jaszmurko, odezwala sie nieutalentowana osoba! Pare postow nizej jest kurs szydelkowania rekawiczek bezpalcowych :)

    ReplyDelete
  13. Beret fantastyczny, aż trudno uwierzyć, że to pierwsza rzecz przez ciebie zrobiona. Masz przwdziwy talent!

    ReplyDelete
  14. Gagipa, dziekuje, ale to nie pierwsza rzecz przeze mnie zrobiona wogle, ale pierwsza z gotowego wzoru. Do tej pory zawsze impowizowalam.

    ReplyDelete

Thanks a lot for your comments!/ Bardzo dziekuje za komentarze!