My beloved, proud owner of new, green wellingtons immediately after we returned from vacations got chickenpox. He looks bit like toadstool, completely covered with red spots. Over day he does not suffers too much but in the night he is bit sleepless. Every night I have to softly scratch his back and every time I stop thinking that he sleeps I hear him saying with his soft voice “once moreeee”. Now we wait when Jagna will get sick.
Mój ukochany, dumny właściciel nowych, zielonych kaloszy, zaraz po powrocie z wakacji raczył się rozchorować na ospe. Wygląda jak muchomor, jest calusieńki w kropkach. Za dnia nie doskwierczają mu one tak jak w nocy. Od paru dni mały śpi ze mną, a ja prawie całą noc muszę go leciutko drapać po pleckach. Jak tylko przestanę słyszę cieniutki głosik “jesce rasss”... Teraz czekamy kiedy Jagna się rozchoruje.
***
Few weeks ago Laurraine (PatchworkPottery) gave an interview in House of Art. To thank her for the effort I made for her small surprise. Among other stuff I send her hand made needlebook. I thought she will like it and so she does!
Pare tygodni temu Laurraine (PatchworkPottery) udzielila wywiadu dla House of Art. W podziękowaniu zrobiłam dla niej mała niespodziankę. Wysłalam jej między innymi igielnik w kształcie czajniczka. Pomyślałam, że coś takiego jej własnie powinno się spodobać i się nie pomyliłam.
***
Besides that, recently I made yet another block for our quilting bee, this time for Flossyblossy. I got a bunch of fabrics and I could not decide with to use for log cabin pattern Brioni wanted us to make so I used all of them.
Poza tym ostatnio zrobiłam kolejny blok na patchworkowa wymianę, tym razem dla Flossyblossy. Dostałam od niej mnóstwo pięknych materiałów i miałam okropny problem żeby wybrać jakieś do wzoru, który wybrała Brioni. W końcu zdecydowałam się by skorzystać ze wszystkich.
***
And least but, of course, not last, I got prize from Mazmika and Aleksandra. Thanks girls a lot! Again, I have problem to choose who award with this prize as I think that all blogs I listed on the sidebar are magical. Ok, the prize goes to…. all the blogs from my sidebar!!!
I na koniec, coś dla mnie bardzo miłego, otoż Mazmika i Aleksandra przyznały mi wyróżnienie. Bardzo Wam dziewczyny dziękuję! Jako, że naprawde nie potrafię wybrać tylko paru blogów do wyróżnienia to przyznaję je wszystkim blogom wypisanym w zakładce “Interesting blogs”.
***
Oh, I would forget about my big travel mentioned in title! My company is sending me for four days to a congres in…. Japan!!!!! I will have probably something like max 6 hours for myself but anyway this will make one of my greatest dreams come truth!!! I go to Osaka!!!!!
Calkiem bym zapomniała o mojej wielkiej planowanej podróży wspomnianej w tytule. Otóż moja firma wysyła mnie na czterodniowy kongres do… Japonii!!! Dla siebie bede miala moze max 6 godzin, ale I tak dzięki tej delegacji ziści się jedno z moich największych marzeń! Jade do Osaki!!!!
Igielnik przecudny!Zazdroszczę obdarowanej:)
ReplyDeleteAle nie zazdroszczę ospy, brrr, trzymajcie się dzielnie! No i w Japonii zrób milion zdjęć przez te kilka Twoich godzin. Z ogromną przyjemnością obejrzę.Pozdrowienia cieplutkie!
cudniasty ten igielnik...zresztą...uwielbiam oglądać wszystko co szyjesz...wszystko mnie zachwyca.
ReplyDeletei jestem pełna podziwu.
miłego.
Jej! Poznasz nasza Setsuko, alez zazdroszcze!
ReplyDeletepisiek
Pisku, nie moge sie doczekac zeby ja poznac, podobno caly czas chihocze :)
ReplyDelete