Today, despite the fact that is still very cold outside, our narcissus plants started to bloom. It was enough for these plants that sun was shining for few hours and the basket was standing in a very warm place to produce within three hours all these beautiful flowers. Just think about the speed of cell divisions! Of course, I could not resist to take an awful lot of pictures…
Mimo, że za oknem jest jeszcze wciąż bardzo zimno, nasze żonkile zaczęły dziś kwitnąć. Wystarczyło, że słońce poświeciło parę chwil by w ciągu niespełna trzech godzin pojawiły się te kwiaty. Pomyślcie tylko z jaką prędkością następowały tam podziały komórkowe!
Oczywiscie nie mogłam się powstrzymać z foceniem :)
Łał! Mi trudno, przy tych temperaturach do -20 stopni, w ogóle uwierzyć, że będzie jeszcze jakaś wiosna;) Dobrze, że się nie powstrzymałaś z foceniem, od razu troszkę cieplej od tych zdjęć :)
ReplyDeletemmmmmmm az mi cieplej,u nas tez - 18 stopni brrr.Siedzę przy kaloryferze a nos mam zimny-chcę wiosny!
ReplyDeletewiosna idzie ;-)
ReplyDeletewiosennie się zrobiło, a to dobrze :) bo mi już za wiosną tęskno!
ReplyDeleteteż sobie takie kupię, a co!
ReplyDeleteKup se Pikutku, a co! Albo lepiej jeszcze, zapros sobie Anie M. to moze Ci tez takie da ;)
ReplyDeleteświetne zdjęcie. (:
ReplyDeletei wielka ochota na wiosnę mnie ogarnęła. (:
W taką zimę żółty kwiatek co się do słońca wyrywa to jest coś, to juz jakieś symptomy wiosny, choć faktycznie trudno ją sobie w ogóle wyobrazić!
ReplyDeleteZapraszam po odbiór wyróżnień do mnie:-)
http://manualnik.blogspot.com/2010/01/rozdawnictwo-u-melissy-frances.html
Just "found" your blog and your creations are wonderful!Doesn`t it feel good to know that spring is not too far away anymore?
ReplyDeleteMrouh, dzieki wiekie!
ReplyDeleteSandra, thank you! Indeed, it feels very good, but I must admitt that I like the winter we have here in the Netherlands this year. At least we have something I know as a winter. Before it was just bit colder period..
Marysiu, jakie piękne zdjęcia!!!
ReplyDeleteAż się radośniej na sercu robi.