For me iced coffee was always a mixture of ice creams and coffee (made in food processor). I have to add that I love such coffee! However, few days ago I have seen this post on A Beautiful Mess with iced coffee made in a very different way. I had to try it immediately. Emma referred to this post. I won’t write here how to make it as you can read it yourself. For the convenience of readers from countries using metric system I calculated the quantities. You’ll need 450 g ground coffee for 7 liters lukewarm or cold water. Of course you can make proportionally less but I advise to make at least more than a liter as the preparation is time consuming.
I must say that with a bit of Pina colada it is divine!
Lubicie kawę mrożoną? Ja uwielbiam. Do tej pory miałam okazję jedynie pić kawę, która była zrobiona przez zmiksowanie lodów, kawy i kostek lodu. Parę dni temu na blogu A Beautiful mess znalazłam przepis na ekstrakt kawowy, który po wlaniu do szklanki pełnej lodu nie robi się ‘wodnisty’. Emma znalazła go tutaj. Postanowiłam go wypróbować. Wyszedł bardzo smaczny. Mi najlepiej smakuje z odrobiną Pina colady. Spróbujcie, polecam! Najlepiej od razu zrobić więcej bo sama robota jest dosyć czasochłonna (ale nie pracochłonna).
A oto przepis: zmieloną kawę należy zalać zimną wodą. Proporcje są następujące: 0.5 kg kawy mielonej na 7 litrów wody. Oczywiście można zrobić z mniejszej ilosci, ale warto zachować proporcje.
Do tej kawy można dodać przypraw, np. cynamonu, gałki muszkatałowej itp. Mieszankę trzeba zostawić na conajmniej 8 godzin (najlepiej na noc) żeby dobrze ‘naciągnęła’. Potem trzeba ją przefiltrować przez filtr do kawy lub kilka warstw gazy wyłożonej na sitku. Należy uzbroić się w cierpliwość bo trwa to bardzo długo. Ekstrat można dosyć długo przechowywać w lodówce.
Gotową kawę można posłodzić, np. syropem do kawy, dodać mleka (skondenowanego) albo dolać odrobinę Pina Colady lub innego likieru. Poprostu niebo w gębie!
wygląda smakowicie :) poproszę jedną szklaneczkę na te upały :D
ReplyDeleteZapraszam wiec serdecznie, bo maj jeszcze sporo w domu :)
Deleteo ja uwielbiam mrożoną z likierem miętowym.. a ostatnio z bita śmietaną szaleję
ReplyDeleteA opcja nr 2 zaparzoną kawę (z przyprawami jak kto lubi) studzimy i rozlewamy do kostkarki, i zamrażamy kostki lodu.
ReplyDeleteKtóre to kostki wrzucamy do szklanki mleka, lub likieru :)
Jak zrobisz napisz, czy Ci smakowało - ja jestem od kawy pod każdym względem uzależniona ;)))