Sunday, 22 November 2009

Japanese fabrics, Anemoon and The Art Exchange/ Japońskie tkaniny, Anemoon i The Art Exchange

IMG_7066

What someone who loves patchwork, appliqué and quilting would bring from a trip to Japan? Of course Japanese fabrics! But believe me or not, I bought them just half of an hour before my departure to the airport. And it was really a coincident that I found this shop, I did not search for it, actually, it just popped out when I was running back to my hotel after getting my money from only cash point accepting my credit card! I was soooooooooooooooo happy in this shop, and soooooooooooo upset that I do not have more money to spend…

IMG_7068

Co ktoś zakochany w szyciu patchworków i aplikacji powinien przyweźć sobie z podróży do Japnii? Oczywiście japońskie tkaniny! Ale wierzcie mi, kupiłam je sobie na pół godziny przed wyjazdem na lotnisko i wcale nie szukałam sklepu z tkaninami, on mnie sam znalazł gdy wracałam od jedynego bankomatu akceptującego moją kartę kredytową! Ależ byłam szczęśliwa w tym sklepie! A jaka tam byłam nieszczęśliwa, że nie mam więcej kasy.......

IMG_7067 IMG_7077IMG_7069 IMG_7071

***

My sister asked me to make an Anemoon hat for her. It should be in the colour young princesses likes the most – pink (although my sister is not so little any more…). Jagna was still in her pajamas when I was taking this photo, but she looked so lovely that I could not resist! I will have to make one more for myself cause my mom took my first one

Moja siostra poprosiła mnie o zrobienie dla niej Anemoona w kolorze jaki małe ksieżniczki lubią najbardziej (choć sama już taka mała nie jest). Jagna była jeszcze w pidżamce gdy pstrykałam to zdjęcie, ale tak mi sie podobała w tym bereciku, że nie mogłam się powstrzymać. Muszę zrobić jeszcze jeden dla siebie bo mama zabrała mi mój pierwszy… :)

Jagi Anemoon copy

***

Still before my departure to Japan I got Flickr mail form Eight in which she invited me for The Art Exchange. Basically, it is a chain play in which person that gets an e-mail should send something hand made to first person on the list and forward this e-mail to next six Flickr users. Eventually, this person should receive 36 pieces of art. On Friday I got my first piece from Anskun. I like it a lot!

IMG_7062

Jeszcze przed wyjazdem do Japnii dostałam od Eight zaproszenie do zabawy Flickrowej “The Art Exchange”. To taki łańcuszek, który należy przesłać do szesciu osób a samemu wysłać jakiegoś handmejda do pierwszej osoby na liście. W piątek dostałam pierwszą z 36 (teoretycznie) przesyłek, które powinnam otrzymać. Anskun z Finlandii przesłała mi piękną zawieszkę.

IMG_7063

7 comments:

  1. Tkaniny przecudne! Zapomniałam ,że oni tam mają tego od groma i wtakich magicznych różniastych wzorach :) Zakupy udane bardzo :D

    A Jagna wygląda bosko w czapuli :)
    I wogóle wygląda bosko - piękna dziewczyna się z niej robi :)

    A pomysł na Art Exchange fajny. Poszukam potem na flickru. może znajdę jakieś dalsze info ;)

    ReplyDelete
  2. Geess.. jak ja to nieskładnie napisałam ;)

    ReplyDelete
  3. Tkaniny BOSKIE!!!!!!!!! zakochałam sie! jeju, zazdrość to grzech, ale nie mogę sie opanować! :) Ale dobrze, że już wracasz :)))

    ReplyDelete
  4. juz pisalam na flikrze ,ze jagnie tez powinnas taki beret zrobic bo poprostu bosko wyglada...

    ReplyDelete
  5. Szczęściara! Takie piękne tkaniny :) i Japonie sobie zobaczyłaś...a beret super.
    Pozdrawiam

    ReplyDelete
  6. tkaniny są po prostu boskie. piękne wzory + kolory (:
    teraz nic tylko szyć i tworzyć! ;D

    ReplyDelete
  7. mmmmmmm piękne tkaniny :) ja szukam jakichś perełak w szmateksach,czasami z Anglii jakies fajne i duże kawałki się trafiają

    gratuluję skutecznego udziału w wymianie,mnie nie udało się zachęcić ani jednej osoby i dlatego zrezygnowałam :/

    ReplyDelete

Thanks a lot for your comments!/ Bardzo dziekuje za komentarze!