I’m back at home. My week in Japan was unforgettable and I am grateful to my company for sending me there. But now I’m busy with a course on Laboratory Animal Science and do not have time to download my pictures to the computer and make something out of it. I hope that after two weeks I will have some more time. There are still so many things I would like to write about. I’m happy that each evening I was writing my impressions and observations so in the future I will be able to recall all these things.
Many Japanese people say that fall is the best period to visit Japan, and I have to agree. Nevertheless, I would like to see this country also in the blossom period… ;D But for now Japanese maple.
Wróciłam do domu. Mój tygodniowy pobyt w kraju kwitnącej wiśni i zachodzącego słońca dostarczył mi niezapomnianych wrażeń. Jestem za nie wdzięczna mojej firmie. Niestety teraz czas mam mocno wypełniony kursem o eksperymentach ze zwierzętami i brak mi przez to czasu na zabawe ze zdjeciami i spisanie jeszcze paru wrażeń z pobytu na drugiej stronie świata. Cieszę się, że na bieżąco spisywałam wrażenia bo pewnie teraz byłoby mi znacznie trudniej to zrobic a w przyszłosci będę sobie mogła przypomnieć to co przeżyłam.
Cieszę się że pojechałam tam jesienią, wielu Japończyków twierdzi, że to najlepsza pora na zwiedzanie tego kraju. Ja chciałabym jednak zobaczyć jeszcze kwitnące wiśnie… :D No, ale na razie klon japoński.
Fajnie, ze podzieliłas się z nami takimi fascynujacymi wrażeniami. Przeczytałam wszystko i czuję niedosyt, chciałabym tam kiedyś sie znaleźć, i nacieszyć oczy wszystkimi tamtejszymi kolorami, duszę tymi wszystkimi ciekawostkami a podniebienie japońską kuchnią mmmmmm :)
ReplyDeleteCzekamy aż nam dzieci podrosną, pieniędzy w portfelu przybędzie i wybierzemy sie na wycieczkę do Japonii tym bardziej, ze mamy tam znajomego, który od ponad 20 lat mieszka i pracuje i zapraszał wiele razy :)
Te eksperymenty na zwierzętach brzmią groźnie ;/ mam nadzieję, ze krzywda im sie nie dzieje ?
Zdjecia z Japonii fantastyczne !