Would you believe that Jagna has picked these daisies last Saturday (yes, 20 November!)? It is hard to believe even for myself. It is pretty fall weather and they forecast snow fall in the weekend! It will be ten degrees below zero in the night!!!! Real winter and we still have daisies! You still do not believe that this picture was taken today? Well, I haven’t today’s newspaper to make a picture with it but I took one in my garden, perhaps they will convince you.
Because of that mixture of spring, autumn and winter I almost constantly listen to “Four seasons” of Vivaldi. Love it!
Dajecie wiarę, że te stokrotki zostały zerwane w ubieglą sobote 20 listopada? Mnie samej trudno w to uwierzyć. Jesień w pełni, na weekend przepowiadaja dziesiecio stopniowe mrozy i opad sniegu a tutaj w najlepsze kwitną stokrotki. Nie miałam dzisiejszej gazety by zrobić zdjęcie dowodowe, ale zrobiłam dwie fotki w naszym mocno jesiennym ogrodzie.
Ta mieszanka wiosny, jesieni i zimy powoduje, że prawie na okrągło słucham “Czterech pór roku” Vivaldiego. Uwielbiam!
U nas też kwitną :).... ale w czwartek zapowiadają już śnieg :(
ReplyDeleteto pierwsze zdjecie mnie powalilo i polamalo! jest po prostu prze pie kne !!!!
ReplyDeleteNiestety, to chyba koniec już tego dobrego, dziś wydaje mi się, że widziałam jemiołuszki, a to nie wróży pięknej pogody, jak nic zima idzie.
ReplyDeletePozdrawiam ciepło
U nas też kwitną. Wianek nawet zrobiłyśmy:) B
ReplyDeleteu mnie też kwitną :) codziennie w drodze do przedszkola mijam :).
ReplyDeletea najlepsze są stokrotki pod uniwerkiem. kwitną nawet w środku stycznia :)
U mnie stokrotek niet, ale za to kwitna roze;) Tez fajny widok:) No, ale tak to bywa w Wiatrakowie. Nie wiem, dlaczego ja caly czas myslalam, ze mieszkasz w Polsce, a tu sie okazuje, ze wcale tak daleko do sieie nie mamy;) Nie wybierasz sie przypadkiem do Oss 12XII?
ReplyDeleteHehe Tijgercie, to ty malo o mnie wiesz:) Mieszkam tutaj juz 9 lat, najpierw w Wageningnen a teraz w Den Bosch. I znamy te sama osobe, niejaka Maje DeBlij :) A co bedzie w Oss 12? My tam czesto bywamy zeby poplywac i zaopatrzyc sie w ogorki kiszone oraz inna kielbase.
ReplyDeleteHehe, no faktycznie. Maja kiedys znalazla tu moj komentarz i sie spowiadac musialam skad ja Cie znam;) a trafilam tu po nitce do klebka przez linki w kolejnych blogach;) Ja mieszkam kolo Roosendaal, w Wiatrakowie prawie 11 lat (ale ten czas leci!), a do Oss jade na Polska impreze ze swoim ozdobkowem:
ReplyDeletehttp://osstoja.nl/
Moze chcesz sie przylaczyc na kiermasz? Tylko z taka konkurencja to ja szans nie bede miec :P
Okazuje sie, ze swiat jest strasznie maly, wlasnie odkrylam, ze jedna z dziewczyn ze stowarzyszenia studiowala na tym samym kierunku co ja;) Coraz mniej wierze w przypadki, hehe;)
Jak najbardziej wierzę - u mnie tydzień temu też plątały się stokrotki.
ReplyDeleteHa, gdybym wiedziala, ze te stokrotki wszedzie tak kwitna to bym sie nie wychylala z tym postem ;)
ReplyDeleteTijgercie, dzieki za linka. Ja raczej nic nie wystawie bo u mnie z masowa produkcja krucho a glupio stac z jedna torebka i dwoma slonikami :) Ale kto wie, moze sie tam wybierzemy.
dobrze, dobrze-miło bardzo na stokrotki popatrzeć w listopadzie!
ReplyDelete