Samo(v/w)ar

I love samovars and would love to own one. So far I had only two paintings by Marikodzi with samovars as main elements. And now I have a tapestry with my version of samovar. It was very difficult to take a decent picture of it as the applique elements dominate the embroidery but at least you can get an impression. Sadly, I did not have any batting at home so the structural element is missing, but nevertheless, I like it. The embroidered text says “It’s cold, let’s have a cup of tea”. And it is, or rather was, very cold. Unfortunately, temperature is now close to zero and tomorrow they expect 7 centigrades, bllllllleeeeeeeeeeeeeeee. I hate winter with temperatures above zero…. Let’s hope it will change. Snow and cold do not bother me. I still bike to my work, I only have to wear two pairs of mittens, thick shawl and warm cap. My record was biking with -11°C!

Keep warm!

 

 

Uwielbiam samowary i bardzo chciałabym mieć choć jeden w domu. Jak do tej pory miałam jedynie dwa obrazki pędzla Marikodzi z samowarami w roli głownej. Teraz dołączyła do nich makatka. Trudno było ją obfocić bo aplikacje mocno dominują nad haftami. W rzeczywistości wygląda to inaczej. Niestety nie miałam w domu żadnego wypełnienia i dlatego makatka jest taka płaska. Mimo wszystko mnie się podoba. Wyhaftowałam na niej napis “Jest zimno, wypijmy filiżankę herbaty”. I faktycznie jest, a raczej było, bardzo zimno. Jutro ma być siedem stopni powyżej zera. Szkoda, nie lubie takiej zimy. Jest wtedy mokro i wietrzenie i wogóle blee. Mrozy i śnieg nie przeszkodziły mi dojeżdżaniu do pracy na rowerze. Musiałam być jedynie bardziej ostarożna na zakrętach i zakładać podwójne rękawiczki, baaaardzo gruby szal i ciepłą czapę. Mój rekord to pedałowanie przy temp. -11°C! (Wiem Justyna, nie mam się co do Ciebie porównywać J)

Trzymajcie się ciepło!