Twenty minutes before bed time Jagna said “mama, I want to make a toy”. Well, you should never stop their creativity. So I gave her a piece of fabrics and fabrics pens. She drew two animals (one is ladybug another probably a rabbit) and I sew them very wonky and stuffed. So within 15 minutes we had two new toys. How efficient! She was in bed on time :)
Około dwadzieścia minut przed “porą spaniową” Jagna oznajmiła, że chce zrobić zabawkę. Dałam jej, więc kawałek materiału i flamastry do tkanin. W oka mgnieniu powstały dwa obrazki (jeden to zdecydowanie biedronka, drugi chyba królik). Ja je szybko pozszywałam, dosyć koślawo, wypchałam i w ten oto sposób w 15 minut powstały dwie zabawki. Jagna była w łóżku o czasie.. To się nazywa wydajność!
nie ma to jak glowa pelna pomyslow :)a ten krolik to taki designerski wyszedl:D
ReplyDeleteooo jakie slodkie wyszly! biedronka niesamowita;D ma ten charakter;D dzieciakowi na pewno super sie spalo hehe :)
ReplyDeleteAleż twórcza Mamcia,o Córci nie wspomnę.A zabawki super:)
ReplyDeleteRewelacyjne zabawki!
ReplyDeleteTo się nazywa przypływ weny twórczej , takie zabawki w chwilusię ;-)
ReplyDelete