The string (300 m) I bought on Etsy from PeacockPeonyHandmade.
Saturday, 23 June 2018
New wall hanging macrame
The string (300 m) I bought on Etsy from PeacockPeonyHandmade.
Monday, 22 February 2016
Feel connected and spoil yourself
Tuesday, 16 February 2016
V-day


Thursday, 14 January 2016
Folder d.i.y./ Segregator
Sunday, 6 December 2015
Suprize
Have you ever heard of Dutch tradition of making “Suprize” for Sinter Klaas. Suprize is actually a humorous, personalized packaging of a gift. It is accompanied by a poem about the person who will receive the gift. This year we were exchanging suprizes at our home for the very first time. I have got a camera filled with pralines. It was made by hubby with a great care for details. I was making a surprise for Wojtek but it was actually not a packaging but a gift. Since he is a great Minecraft fan I made a diamond sword for him. Jagna made a box with a scene in it. It was very difficult to make a photo of it. In Dutch such box is called kijkdoos but I do not know the English name. Wojtek made gift for Jagna. I helped him but he really did most of the job himself. It is not difficult at all but looks very professional in my eyes. It is a wreth with two yarn birds.
Czy słyszeliście kiedyś o Holenderskiej tradycji Suprizy? Otoż w kraju wiatraków w wigilie Świętego Mikołaja ludzie obdarowują się prezentami opakowanymi we własnoręcznie zobione przedmioty, które w jakiś sposób odnoszą się do prezentu lub do obdarowanej osoby. W tym roku my też wymieniliśmy się włsnoręcznie zrobionymi prezentami. Tylko dwa z nich to klasyczne suprizy. Mąż zrobił dla mnie aparat fotograficzny a Jagna dla niego pudło ze scenką rodzajową wewnątrz. Bardzo trudno było ją obfocić. Ja zrobiłam dla Wojtka diamentowy miecz z Minecraft, a Wojtek, z moją pomocą, ptaszki dla Jagny. Napisaliśmy też wierszyki dla obdarowanej osoby i było bardzo fajnie. W przyszłym roku też zrobimy sobie taką wymianę!
Saturday, 21 November 2015
Homemade lampshade/ Abażur domowej roboty
Until recently, in Jagna’s room hung heavily faded and nibbled by the tooth of time, pink lamp with Disney princesses. It had to be replaced but I could not find anything that we all like. So I decided to make the lampshade myself. The project was very easy.
I found an old, worn, lace tablecloth, which I washed and repaired where necessary. With HAMA beads, I made a few small florets and attached them to fishing threads. The plastic material, of which the old lamp was made, was very weak and brittle, so I crushed it out of the shade frame. Then I cut a whole for the cable in the tablecloth, hung it on the old frame, attached the HAMA florets and few artificial roses and the lamp was ready. Child and mom are happy. And that's what the handicraft is all about!
Have a nice day!
Do niedawna w pokoju Jagny wisiała mocno już wyblakła i nadgryziona zębem czasu, różowa lampa z księżniczkami Disney’a. Trzeba było ją już koniecznie wymienić, ale nie potrafiłam znaleźć niczego co by się nam podobało. Wpadłam więc na pomysł zrobienia abażuru własnoręcznie. Operacja okazała się banalnie prosta.
Znalazłam stary, podniszczony obrus koronkowy, który wyprałam i podreperowałam. Z koralików HAMA zrobiłam parę małych kwiatuszków, które powiesiłam na żyłkach. Plastik, z którego wykonana była stara lampa bardzo skruszał, więc w try miga go wydłubałam uzyskując w ten sposób podstawę abażuru. W obrusie wycięłam dziurę na kabel, zawiesiłam go na szkielecie lampy, podwiesiłam kwiatuszki z HAMY, oraz parę sztucznych róż i lampa gotowa. Dziecko i mama zadowolone. I o to własnie chodzi w robótkach ręcznych.
Miłego dnia!
Thursday, 5 November 2015
Loevenstein
Two weeks ago we went to Castle Loevestein for a visit. It is one of our favorite spots for a weekend trip. What we did not know was that there was a Knights’ turnament that weekend. There were lots of activities for all ages. Jagna was weaving wicker, We were watching knights fights, falconer with his birds, black smith etc. You can see some impressions from this day on the video. Enjoy!
What are your favourite places for a short family trip?
Dwa tygodnie temu wybraliśmy się do zamku Lovestein na wycieczkę. Jest to jedno z naszych ulubionych miejsc na krótkie wycieczki. Nie wiedzieliśmy jednak, że w ten weekend odbywał się tam turniej rycerski z wieloma atrakcjami. Można było wyplatać koszyki z wikliny, oglądać pokaz ptaków, zawody jeździeckie, podziwiać stare rzemiosła. Spędziliśmy tam bardzo miły dzień. Parę impresji możecie zobaczyć na poniższym filmiku. Przyjemności!
Macie też jakieś ulubione miejsca na weekendowe wycieczki? Dokąd lubicie jeździć?
Wednesday, 4 November 2015
Ikea Tarva hack
For a long time we were searching for a dresser where we could store our shoes, but we could not find what we were looking for. Finally, we have found IKEA Tarva dresser. Initially, we planned to upholster the drawers with some of Ikea’s fabrics and to paint the top and the side walls with white-wash. Once I started with the white-wash I could not stop and eventually everything was white. To brake it a bit I painted the knobs and legs in banana yellow. It looks so fresh now! I really love it! The only problem is to take decent photos of it. I do not have a lens with so wide angle but if I move far enough then I am outside our house and the doors are another obstacle. My phone was good enough but the quality of the photo… is phone photo quality. Well, at least you get an impression.
Od jakiegoś czasu szukaliśmy szafki na buty . Nie mogliśmy jednak znaleźć niczego co by nas satysfakcjonowało. W końcu w Ikei (bo gdzieżby indziej) znaleźliśmy komodę Tarva. Początkowo chciałam obić szuflady materiałami z Ikei a górę i boki pomalować na biało (white-wash). Gdy już zaczęłam malować to efekt tak mi się spodobał, że postanowiłam pomalować również i szuflady. Uchwyty i nóżki pomalowałam na bananową żółcią by dodać nieco wyrazu. Efekt bardzo mi się podoba. Niestety po ustawieniu jej w przedpokoju miałam spore trudności ze zrobieniem zdjęcia bo nie mam aż tak szerokokątnego obiektywu. W końcu udało się telefonem….